.:Magiczna teraźniejszość - nowy licznik czasu w chorobie:.
Czas to bardzo przewrotne pojęcie. Zwłaszcza w kontekście ludzkiego życia. Niby jest policzalny ale nigdy nie będziemy wiedzieć ile go jeszcze mamy.
Chciałabym zaprosić Was do krótkiej refleksji. Niech każdy z Was narysuje sobie oś czasu (dowolnej długości), która określiłaby całe nasze życie. Zaznaczcie proszę, na tej osi miejsce, w którym jesteście teraz (na tym etapie życia, w Waszym aktualnym wieku).
Przykładowa oś czasu:
>>💗---------------😉------------------------------------------------------->>>
Narodziny Ja teraz
Co z tego wynika?
- Pewnie gdybyśmy usiedli w większej grupie i zmierzyli długość narysowanych przez nas linii, byłyby różne.
- Zakładam, że wśród rówieśników mogłyby też pojawić się różnice co do miejsca na osi, które wybraliśmy jako "Ja teraz"
- Czyli każdy z nas postrzega ten czas nieco inaczej.
A co dzieje się z naszym czasem, kiedy czujemy, że jest go mniej (choroba terminalna) albo tracimy zdolność jego określania (osoby z demencją)?
Wtedy mocniej bierzemy pod lupę moment, w którym jesteśmy teraz...
Gdyby każdy z nas zastanowił się nad tym, ile czasu w ciągu doby spędzamy na:
a) wspominaniu, rozmyślaniu o naszej przeszłości
b) planowaniu, marzeniu, ustalaniu tego, co jeszcze przed nami (przyszłość)
c) skupieniu się na tu i teraz
Którego elementu byłoby najwięcej a którego najmniej?
Licznik czasu w demencji:
Jednym z elementów diagnozy zespołów otępiennych jest (o ironio) Test Zegara. Badanego prosi się o narysowanie tarczy zegara a następnie wskazanie na nim określonej godziny. To zadanie bywa bardzo trudne, dlatego, że utrata różnych funkcji poznawczych, związanych z określaniem daty, korzystaniem z zegara czy też planowaniem często jest zaburzona nawet w początkowych etapach choroby. Stopniowo człowiek zostaje pozbawiony części wiedzy o swojej przeszłości (problemy z pamięcią, utrata wspomnień) i zdolności do tworzenia planów na przyszłość. Zdarza się, że osoba z otępieniem zachowuje się jakby była "zamrożona w czasie" na pewnym etapie swojego życia ( bywa, że dużo wcześniejszym, niż ten, w którym powinna się obecnie znajdować). Jej teraźniejszość staje się próbą odtwarzania znanych nawyków z przeszłości (wybiera się do pracy, chce odebrać dziecko z przedszkola, pojawiają się ruchy imitujące dobrze znane czynności, które kiedyś wykonywała). Czasem takie osoby bywają bierne i skupiają się na miłych wrażeniach dnia codziennego (uśmiech opiekuna, wspólne picie herbaty, ładny zapach płynu do kąpieli, oglądanie ulubionego programu, słuchanie muzyki, wizyta syna). TO WŁAŚNIE TE MOMENTY związane Z BYCIEM TU I TERAZ STAJĄ SIĘ DLA NICH NAJWAŻNIEJSZE.
Licznik czasu u osób z chorobą terminalną:
Postrzeganie czasu przez osoby chore terminalnie jest niesamowicie subiektywne. Bywają ludzie, którzy głównie skupiają się na swojej przeszłości (próbują dokonać bilansu swojego życia, często rozmyślają o nierozwiązanych sprawach). Względem przyszłości pojawia się pewien rodzaj żałoby (np. wobec niezrealizowanych planów, wydarzeń, które się ominie). Jest jednak wielu pacjentów, dla których największym darem jest to, co TERAZ: możliwość kontaktu z bliskimi, pielęgnowanie relacji, wypicie dobrej kawy albo zjedzenie czegoś pysznego. Bardzo zapamiętują wyjątkowe wydarzenia z oddziału: wizytę kogoś szczególnego, życzenia świąteczne, rozmowy. Niejednokrotnie skupienie się na teraźniejszości staje się możliwe dopiero w momencie objęcia chorego opieką paliatywną (zmniejszenie uciążliwości towarzyszących mu objawów, dbanie o jego jakość życia, pozwala mu na zajęcie się tymi sprawami, na które wcześniej nie miał czasu).
Dlaczego o tym piszę?
Przede wszystkim chciałabym Was zostawić z przeświadczeniem, że:
"Nie zapamiętujemy dni, zapamiętujemy chwile" (Cesare Pavese)
Jeśli w Waszym otoczeniu jest ktoś, dla kogo szczególnie ważna może okazać się TERAŹNIEJSZOŚĆ i macie możliwość ofiarowania mu "chwili" z Wami, nie wahajcie się i mu ją dajcie. Bądźcie wdzięczni za dziś i wyciągajcie z codzienności jak najwięcej. Przecież kolekcja chwil do wspominania nie zrobi się sama 😊!
Komentarze
Prześlij komentarz